boba-jazz-band.pl

Zobaczyć jak

Opał x Gibbs

Tekst Oryginalny

Wow, wow VOODOO PEOPLE, DOPEHOUSE Połączenia 2 Ej, ej Tyle zachodu, by w końcu wszędzie poczuć się, jak w domu I przyglądać się zachodom słońca bez żadnego celu Wczoraj spaliśmy pod gołym niebem, a mogliśmy w nobu (Ciągle nie wiem czy nie poprzygląda nam się, jak my niebu) Tyle zachodu, by odkryć, że to wschód przyniesie zmianę Żebyśmy zdążyli na zbyt wiele się odważyć, ej Zdążyć dopalić przed ostatnim haustem tlenu Pierwszy raz być w Paris i napisać tam kilka refrenów Których nigdy nie wydamy i oddamy przeznaczeniu Bez znaczenia (Bez), tylko dla nas miały być, jak serum (Bez) Grosza przy duszy i bez duszy na ramieniu Ubrać ciemne okulary i przetańczyć całą czeluść Znowu polеcieć do Stanów i wracając na ten parking Doświadczyć tych samych stanów bez żadnych substancji Jеszcze raz być mały i tym razem dojrzeć trochę wolniej Jeszcze raz być mały i tym razem więcej dojrzeć Zobaczyć, jak niebo nam się przygląda Gdy ślepo wpatrzony w nic czuję dziś na plecach wiatr Niech wieje na mój rozkaz Znów gubię za dużo chwil, pozwól mi zdążyć na start Zachodzącego słońca Zbyt wiele straconych dni, pozwól mi pozostać tam Gdzie nie mogłem się dostać Znów gubię za dużo chwil, pozwól mi zobaczyć jak Słońce macha nam odchodząc ze sceny Dając kolor lekko sennej scenerii Zobaczyć, jak Z lotu ptaka obserwuje nas księżyc Ale nie próbuje niczego zmienić Zadzwonić z końca świata do ludzi, których straciłem I powiedzieć im, że tęsknię nawet, jeśli nie mówiłem, hej Pokonać strach, który ciągle kazał milczeć I do spadających gwiazd krzyczeć, że kochałem życie, wiesz Pozbyć się tego, jaki widok siebie w swojej głowie I dopiero potem namalować własny autoportret Mówić, co czuję, a nie myśleć, kto ma gorzej By nie obudzić się z myślą, która chciała skakać z okien Rzucić przypadkowo lotką na mapę, by oznaczyć cel Sprawdzić, jak po drugiej stronie globu smakuje tlen Odwiedzić miejsca bez tablic, gdzie mamy biec Nie mam nawigacji, tylko osobisty GPS Zawsze wszystko planowałem, ale losu kolej Zawiozła w rejony jednej wielkiej, ale niewiadomej Życie to skarb, choć nie zawsze widać po mnie Zapomnijmy, co nie tak, by choć raz, ej Zobaczyć, jak niebo nam się przygląda Gdy ślepo wpatrzony w nic czuję dziś na plecach wiatr Niech wieje na mój rozkaz Znów gubię za dużo chwil, pozwól mi zdążyć na start Zachodzącego słońca Zbyt wiele straconych dni, pozwól mi pozostać tam Gdzie nie mogłem się dostać Znów gubię za dużo chwil, pozwól mi zobaczyć jak Słońce macha nam odchodząc ze sceny Dając kolor lekko sennej scenerii Zobaczyć, jak Z lotu ptaka obserwuje nas księżyc Ale nie próbuje niczego zmienić

Tłumaczenie